Hej!
Chociaż u nas w Głogowie chwilowo jeszcze nie ma śniegu (co mnie cieszy, bo czeka mnie niedlugo egzamin na prawo jazdy), to pomyslalam, ze u Was moze juz dawno być i zrobiłam typowo zimowy, śnieżny nagłówek. Mam nadzieję, że Wam się podoba :)
Musze powiedzieć, że zaczyna mnie denerwować już to całe gadanie nauczycieli, dyrektorki o nadchodzącej maturze, o tym, że mamy się uczyć, najlepiej każdą wolną chwilę poświęcać na powtarzanie materiału... Rozumiem, trzecia liceum, ale bez przesady. Daj, nie przypominajcie o tym non stop. Od początku roku nie byliśmy na żadnej wycieczce, bo dyrektorka nie pozwala.
W tamtym tygodniu zaplanowalismy sobie wyjazd na 3-4 godziny do kina w ten piątek, bo to ostatni dzien przed feriami i mialo być luzno, fajnie i w ogóle, na film "W ciemności", bo wydał nam się odpowiedni i dosyć przydatny. Mieliśmy już praktycznie załatwiony transport i miejsca na sali, gdy dyrektorka powiedziala: Wy chyba żartujecie?! Jesteście w klasie trzeciej, jest drugi semestr! Do matury zostało tylko kilka miesiecy, a wy chcecie opuszczac lekcje?! Absolutnie się nie zgadzam!" i... w piątek zostajemy niestety w szkole + szykuje nam się sprawdzian z matematyki. Fantastycznie.
Chociaż u nas w Głogowie chwilowo jeszcze nie ma śniegu (co mnie cieszy, bo czeka mnie niedlugo egzamin na prawo jazdy), to pomyslalam, ze u Was moze juz dawno być i zrobiłam typowo zimowy, śnieżny nagłówek. Mam nadzieję, że Wam się podoba :)
Musze powiedzieć, że zaczyna mnie denerwować już to całe gadanie nauczycieli, dyrektorki o nadchodzącej maturze, o tym, że mamy się uczyć, najlepiej każdą wolną chwilę poświęcać na powtarzanie materiału... Rozumiem, trzecia liceum, ale bez przesady. Daj, nie przypominajcie o tym non stop. Od początku roku nie byliśmy na żadnej wycieczce, bo dyrektorka nie pozwala.
W tamtym tygodniu zaplanowalismy sobie wyjazd na 3-4 godziny do kina w ten piątek, bo to ostatni dzien przed feriami i mialo być luzno, fajnie i w ogóle, na film "W ciemności", bo wydał nam się odpowiedni i dosyć przydatny. Mieliśmy już praktycznie załatwiony transport i miejsca na sali, gdy dyrektorka powiedziala: Wy chyba żartujecie?! Jesteście w klasie trzeciej, jest drugi semestr! Do matury zostało tylko kilka miesiecy, a wy chcecie opuszczac lekcje?! Absolutnie się nie zgadzam!" i... w piątek zostajemy niestety w szkole + szykuje nam się sprawdzian z matematyki. Fantastycznie.
Pozdrowienia!
Akine
Podoba mi się ten nagłówek... Choć sama już wyczekuję wiosny niecierpliwie :-) oby zima w tym roku była króciutka! A naucyzciele o maturze zawsze ględzili i ględzić będą :/
OdpowiedzUsuń