Party!

Hej!
Ooooj dawno nie pisałyśmy, przepraszamy! Tak jakoś wyszło...
W nocy z soboty na niedziele byłam na imprezie urodzinowej moich kumpel Malwiny i Marceli. Jak w sobotę koło 15 do nich przyszłam to w niedziele o 4 rano wróciłam do domu! ;o Ale było mega mega mega! W końcu z najlepszymi ludźmi jakich znam :) Dzisiaj dostałam trochę zdjęć, kiedyś tam pewnie będzie jeszcze filmik. Na zdjęciach w sumie nie widać tylko Donaty, bo uciekała przed aparatem albo robiła nam zdjęcia ;)

Kasia, Marsi, Kinia, ja, Ciechu, Misia

Marsi, Kinia, Zuza, Misia, ja, Ciechu

z Misią <3

Ostatnie zdjęcie było robione specjalnie bo obie miałyśmy loczki. Tylką z tą różnicą, że moje naturalne ;)

Jak można zauważyć razem z moim przyjacielem Ciechem mieliśmy prawie takie same bluzki, a to był czysty przypadek! ;D W dodatku i on i ja kupiliśmy je w sh!

_______________________________________________________________________________________

Obecnie do piątku siedzę w domu, ponieważ w niedziele wstając z łóżka zahaczyłam nogą i zgniotłam sobie palca. Mam tak dużego siniaka i obrzęk, że poszłam dzisiaj do lekarza. Lekarka stwierdziła, że do końca tygodnia w domu, 2tygodniowe zwolnienie z wf, a jak nie będzie poprawy to trzeba zrobić zdjęcie, bo mogę mieć coś pęknięte =.=
A jutro rano do dermatologa... coś za dużo tych lekarzy ostatnio ;)

Dobranoc!

Nami