UWAGA!


Bardzo prosimy, patrzcie na podpisy pod notkami. Jesteśmy tutaj dwie i piszemy na zmianę :)

9 kwietnia 2011

Keith

Hi!
W sumie to nic szczególnego się dzisiaj nie działo, taka o sobie zwyczajna sobota. Rano wstałam, posprzątałam trochę w domu, usmażyłam naleśniki, pojechałam z mamą i bratem na basen. Popołudniu grzebałam w Internecie, a przed chwilą wróciłam z spaceru z Malwinką i Marsi <3 Patrzałyśmy jak chłopaki jeżdżą w skateparku. Poszłyśmy do sklepu, gdzie jakiś chłopak nas uspokajał bo marudziłyśmy, że kolejka tak wolno idzie ;D A teraz zamierzam oglądnąć film. Odkąd oglądnęłam "Last song" uwielbiam dramaty. Tym razem chce zobaczyć "Keith", ponoć fajny ;)

Tej piosenki ostatnio słucham w kółko <3
Dodatku jej autorzy są poniekąd z mojego miasta ;)

- Masz, tutaj rachunek.
- Jaki rachunek do cholery?!
- Jak to jaki? Ten za 398 nieprzespanych nocy, 879 zużytych chusteczek, 6 litrów wypitego wina, 297 wypalonych papierosów, 12 zjedzonych tabliczek czekolady i 8 litrów pochłoniętych lodów.+ 22% vat, za opuchnięte oczy i rozmazany tusz.

Nami

1 komentarz:

  1. czekam na recenzję filmu, a piosenka - początek jest świetny ;pp, ale reszta mi się nie podoba.. nie lubię tego rodzaju piosenek ;/

    OdpowiedzUsuń