UWAGA!


Bardzo prosimy, patrzcie na podpisy pod notkami. Jesteśmy tutaj dwie i piszemy na zmianę :)

26 kwietnia 2011

W domu!

Wreszcie w domu! Ciesze się, że znowu mogę siedzieć w moim pokoju, na moim łóżku, grać na moim keyboardzie, patrzeć na moje akwaria. W końcu wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej ;) Miło było spędzić te kilka dni nad morzem u brata, ale jednak 24h na dobę w towarzystwie mojej rodziny zaczęło mnie męczyć. Chcę znowu iść na spacer z przyjaciółmi, na zakupy albo na zdjęcia z Aki <3
Z drugiej strony Trójmiasto było dla mnie trochę jak odskocznia. Tam prawie zapomniałam o uczuciach, rzeczach, sprawach, problemach, SZKOLE, które czekały na mnie w Głogowie. Także powracam do szarej rzeczywistości życia szkolnego i do miłych chwil z ludźmi mi bliskimi :)
Nie mogę się pogodzić z tym, że jutro idę do szkoły...

zdjęcia z samochodu

Trochę pogoda nam się zepsuła...
Wracam do biologii i niemieckiego!
Miłego wieczoru!
Nami

4 komentarze: